USA jest obecnie najbardziej rozwiniętą gospodarką świata. Czy oznacza to jednak, że mamy tam do czynienia z najwyższym standardem życia? Średnia ilość dóbr i usług, jaką dysponuje przeciętny obywatel Stanów Zjednoczonych jest największa w całym rozwiniętym świecie. Jednak jak to często bywa z danymi statystycznymi, wyliczona średnia nie do końca oddaje stan rzeczywisty.
Czynnikiem szczególnie istotnym przy dyskusji średniego poziomu życia w danym kraju są nierówności dochodowe. Faktem jest także, że Amerykanie pracują dużo dłużej niż Europejczycy. Tyczy się to głównie pracowników najemnych, bo osoby czerpiące zysk z kapitału pozostają w uprzywilejowanej pozycji. Czy przekłada się to na komfort i zadowolenie z życia? Warunki pracy i wynagrodzenia różnicują warunki życia ludzi z różnych szczebli drabiny społecznej. Dobra materialne nie zawsze są dobrym wyznacznikiem poziomu życia.
Amerykański model gospodarczy jest najbardziej korzystny dla biznesmenów i polityków. Dzięki systemowi swobodnej przedsiębiorczości mogą oni w największym stopniu realizować swoje interesy. Wolny rynek zapewnia elastyczność korzystną dla konkurencyjności przedsiębiorstw. Zmieniające się warunki zmuszają ludzi do szybkiego dostosowywania się do nowej sytuacji, przez co nierzadko skłonni są zgodzić się na niższe pensje i gorsze warunki pracy. Co ciekawe, nawet “przegrani” w tej grze nie opowiadają się zdecydowanie przeciw takiemu stanowi rzeczy, ponieważ wierzą w mobilność społeczną – to, że kiedyś też zostaną milionerami. Czy rzeczywiście mają taką szansę? Słabo rozwinięte prawa socjalne czy bezpieczeństwo zatrudnienia, a także dostęp do darmowej opieki zdrowotnej czy wolność od przemocy mogą nie stawiać osób biedniejszych w najlepszej pozycji do podnoszenia swojej pozycji.
Przeszkodą w polepszaniu swojej pozycji społecznej nierzadko są systemowe przeszkody. Historia USA jest tego świetnym, choć niechlubnym przykładem. Kraj ten w przeszłości miał do czynienia z powszechną dyskryminacją płci i rasy na poziomie ekonomicznym. Faktycznie jest to najbardziej rozwinięty gospodarczo kraj i od dekad przoduje w tym rankingu, jednak rzeczywistość jest taka, że przede wszystkim biała mniejszość czerpie z takiego stanu rzeczy korzyści. Chociaż prawdą jest, że głównymi czynnikami różnicującymi poziom dochodów są takie aspekty osobiste jak wykształcenie czy doświadczenie, to można odnotować pewien wpływ systemowej dyskryminacji na dysproporcje społeczne. W gospodarce rynkowej naturalne są międzygrupowe różnice płac. Najczęściej mają one swoje źródło w dawnych instytucjach społecznych, które zbudowane były na traktowaniu pewnych grup jako obywateli niższej kategorii. W przypadku USA czymś takim była instytucja niewolnictwa. Nawet w XX wieku czarni robotnicy uzyskiwali w Stanach mniejsze wynagrodzenia niż biali.
Głównymi czynnikami mającymi wpływ na dyskryminację na poziomie ekonomii są: układ pracy, nierówność szans, podział ról na stereotypowo męskie i żeńskie (promowanie pracy domowej kobiet i utrudnianie im zdobywanie doświadczenia w pewnych zawodach) i segmentacja rynku pracy. Nawet dziś formalne równouprawnienie nie musi oznaczać praktycznej równości w dostępie do dóbr czy stanowisk. Kwestia ta jest niezwykle złożona.
Poparcie dla amerykańskiego modelu gospodarki może być zrozumiałe. Jednak trzeba uświadomić sobie, że standard życia przeciętnego obywatela wcale nie zachwyca. Dochód per capita nie jest najlepszym wyznacznikiem poziomu życia. Wymiar pozadochodowy wydaje się być w tym przypadku równie istotny.
Sukces ekonomiczny USA – wolność gospodarcza
Stany Zjednoczone są potęgą gospodarczą od XIX wieku. Od tego czasu USA dominuje w rankingach światowej produkcji. Duża jest tego zasługa w systemie ekonomicznym Stanów Zjednoczonych – kapitalizmie. Kapitalizm zapewnia wydajność, ponieważ podlega samoregulacji poprzez konkurencję. Promuje innowacyjność, wolność i możliwości. Prowadzenie biznesu i firmy w USA jest banalnie proste zwłaszcza w takich stanach jak Delaware.
Kapitalizm demokratyczny, znany również jako demokracja kapitalistyczna, jest systemem politycznym, gospodarczym i społecznym oraz ideologią opartą na układzie gospodarki rynkowej. Stany Zjednoczone Ameryki są jednym z najważniejszych krajów, które podążają za kapitalizmem. Stany Zjednoczone są społeczeństwem kapitalistycznym, w którym środki produkcji opierają się na własności prywatnej i działalności dla zysku. Taka gospodarka obejmuje wolność gospodarczą, jeśli chodzi o wykorzystanie kapitału, ale pozwala również na interwencję rządu dla dobra publicznego.
Szybki rozwój gospodarczy USA zawdzięcza w dużej mierze koncentracji produkcji i centralizacji kapitału pod koniec XIX wieku, które przyczyniły się do powstania wielkich korporacji – znaku rozpoznawczego amerykańskiego kapitalizmu. Wielki biznes obejmuje działalność finansową lub biznesową na dużą skalę, kontrolowaną przez korporację. Duże firmy to w większości te, które zatrudniają 500 lub więcej osób lub mają średnio 7 milionów dolarów rocznych przychodów. Duże firmy są ważne dla całej gospodarki, ponieważ zazwyczaj dysponują większymi zasobami finansowymi niż małe firmy na prowadzenie badań i opracowywanie nowych towarów. Monopolistyczna pozycja dużych korporacji pozwala im na dominację na rynkach towarowych i finansowych.
Za przyczyny sukcesu gospodarczego USA można uznać trzy główne czynniki historyczne: obfitość bogactw naturalnych, wysoko wykwalifikowana siła robocza i duża swoboda gospodarcza. Kraje o większej wolności gospodarczej mają silniejsze gospodarki, z wyższym produktem krajowym brutto na osobę. Kluczowymi składnikami wolności gospodarczej są osobisty wybór, dobrowolna wymiana, swoboda konkurowania na rynkach oraz ochrona osoby i własności. Jakie są trzy przykłady wolności gospodarczej dla jednostek? Mogą wybierać własne zawody, pracodawców i zastosowania za swoje pieniądze.