Wydatki na żywność to spora pozycja w domowym budżecie. Rzecz jasna, nie ma problemu, aby skomponować smaczny i domowy posiłek, jeśli tylko poświecimy pół dnia na oszczędne zakupy, precyzyjne krojenie, tarcie i zapiekanie w oparciu o uważną lekturę dostępnych przepisów.
Tyle tylko, że większość z nas musi godzić domowe obowiązki z pracą domową i po prostu brakuje nam czasu na gotowanie. To powód, dla którego tak często sięgamy po telefon, aby zamówić pizzę z dostawą do domu. Tylko na dłuższą metę to po prostu drogie. Czy da się pogodzić krótki czas z niskim kosztem i przygotować prosty obiad? Poznaj kilka sposobów.
1. Planuj
To podstawa, od której trzeba zacząć. Zaplanowanie całego jadłospisu na najbliższy tydzień zajmie ci pół godziny, ale za to oszczędzi codziennego myślenia: co dziś ugotować? Najważniejsze, aby znalazły się w nim dania, które lubi cała rodzina i które wszystkim smakują, bo dzięki temu nie tylko unikniesz grymaszenia przy jedzeniu, ale też kosztownych przegryzek.
2. Rób listy zakupów
Kiedy już opracujesz jadłospis, wybierz się do sklepu. Lista tworzy się niejako sama, bo przecież wiesz, jakie składniki potrzebne ci do gotowego dania. Lista zakupów to oszczędność czasu, bo nie kręcisz się bez sensu po sklepie, ale też pieniędzy, bo zakupy możesz zrobić raz w tygodniu w dużym markecie i uniknąć dokupowania w małych, osiedlowych sklepikach, gdzie jest po prostu drogo.
3. Stawiaj na sezonowość
To podstawa nie tylko zdrowego odżywiania, ale też oszczędności. Wszystko, co kupujemy w wysokim sezonie, jest po prostu tańsze: lipiec, sierpień, wrzesień to te miesiące, gdy warzywa i owoce można kupić po prostu za półdarmo. To powód, dla którego nasze babki i prababki tak chętnie wykonywały przetwory. Raczej nie będziesz się bawić w wielogodzinne mieszanie konfitur, ale nie zapominaj o zamrażarce, która może ci pomóc zabezpieczyć spore zapasy.
4. Ogranicz mięso
Powód numer jeden to cena. Dobre jakościowo mięso czy wyroby z niego po prostu nie mogą być tanie, bo ich produkcja jest kosztowna. Nie dość na tym, mięso wymaga długiej obróbki cieplnej, a to także kosztuje. Strączki są tanim zamiennikiem w dodatku zdecydowanie zdrowszym, a cały wysiłek to ich wcześniejsze namoczenie, bo po tym zabiegu proces gotowania jest po prostu krótki.
5. Gotuj w jednym garnku
Zresztą zupełnie nieważne, gotuj czy piecz. Chodzi tu o to, aby w jednym naczyniu przygotować cały posiłek. To naprawdę nic skomplikowanego: zapiekanki makaronowe, gulasze warzywne, zapiekany ryż to wszystko pyszne i sycące dania, które przygotujesz w jednym naczyniu. Już to, to znacząca oszczędność czasu, wody do mycia naczyń i energii elektrycznej czy gazu potrzebnych do przygotowania potrawy.
6. Postaw na zupy
To ta grupa potraw, którą przygotować można praktycznie z niczego, a jeśli zaopatrzysz się w szybkowar, zupa powstanie naprawdę błyskawicznie. Warzywa i woda, odrobina śmietany na konie i sycące i zdrowe danie gotowe w ciągu pół godziny.
7. Nie gotuj
Nie, nie chodzi o to, aby rezygnować z domowych posiłków. Po prostu jest mnóstwo dań, które można przygotować bez gotowania. Szczególnie latem, gdy na dworze jest gorąco, warto pomyśleć o chłodnikach, sałatkach czy galaretkach. Równie atrakcyjne jest przygotowanie potraw, które gotuje się czy piecze tylko raz, a potem jada na zimno: pasztetów, rolad czy pierogów lub kieszonek z gotowego ciasta z nadzieniem. Jeden wieczór i dania na trzy dni gotowe.
8. Zamrażaj gotowe dania
Poświęcenie takiego wieczoru, najlepiej spędzonego w gronie przyjaciółek na lepieniu pierogów czy szykowaniu krokietów można potraktować jako spotkanie towarzyskie łączące przyjemne z pożytecznym. Zwłaszcza że praktycznie każde gotowe danie możesz zamrozić; poczynając od krokietów przez bigos, a nawet wywary na zupę. Potem, w chwili, gdy zupełnie nie wiesz, co podać na obiad po prostu sięgasz do zamrażarki.
9. Korzystaj z gotowych półproduktów
Producenci na każdym kroku starają się ułatwić nam życie, a półprodukty nie są wcale drogie. Gotowe ciasta, tortille, spody do pizzy, a przede wszystkim mrożone warzywa to doskonała baza wielu dań.
10. Nie marnuj jedzenia
To bodaj najważniejsza kwestia. Nie ma nic gorszego niż kupowanie i gromadzenie zapasów, które potem po prostu wyrzucasz do śmieci. Najlepszy sposób, aby temu zapobiec to zrobienie sobie raz w miesiącu „tygodnia z szuflady”. To taki tydzień, kiedy nic nie kupujesz, a tylko wyjadasz i zużywasz dania ze spiżarni i zamrażarki.