Obecnie jedzenie owadów wygląda nieco inaczej niż te kilka dekad temu. Dawniej po szarańczę, koniki polne, świerszcze, mączniki lub po nawet skorpiony pieczone w ogniu ogniska sięgali zazwyczaj ludzie biedni, których nie było stać na zakup mięsa drobiowego, wieprzowego czy też wołowego.
Ludzie mieszkający w Ameryce Środkowej i Południowej, Azji lub w innych krajach, w których bieda jest codziennością. Dlatego łapano owady, po to by móc sobie coś z nich przyrządzić bogaty w białko posiłek.
W Meksyku do dziś popularną opcją na śniadanie jest chleb posmarowany pastą ze zgniecionych koników polnych. Obecnie tego typu pastę wytwarza się ze zwierząt hodowlanych, czyli z owadów, które hoduje się tylko po to by przerobić je na tą konkretną pastę, ale kilka dekad temu ludność Meksyku łapała koniki polne wieczorami, potem je zgniatali, smażyli i tego typu pastą smarowali chleb.
Jeśli chcesz spróbować jadalnych owadów, to musisz sprawdzić najprostszy a zarazem pyszny przepis na jadalne owady. Makaron z konikami polnymi i pesto.