Cała klasa trzecia b ma już własny telefon, jedynym wyjątkiem jest twoje dziecko, które czuje się odrzucone przez grupę. Co robić? Poddać się wszechobecnej modzie czy żyć według własnych zasad? Na pewno zauważasz, że ludzie bardzo uzależnili się od gadżetu, jakim jest telefon komórkowy. Nic dziwnego, stały dostęp do internetu, przeróżne aplikacje i całe mnóstwo opcji, bardzo ułatwiających nam życie. Jak jednak odnaleźć złoty środek, by nie popaść w paranoję i szaleństwo jasnych ekranów?
Pamiętaj, że ty i tylko ty masz wpływ na to, jak będzie rozwijać się twoje dziecko. Prawdą jest, że dzieci w wieku od sześciu do ośmiu lub nawet dziewięciu lat, raczej wyniosą więcej przykrych konsekwencji z faktu posiadania telefonu, niż dobrych. Dlaczego tak jest?
Skoro zauważasz, że my – osoby dorosłe, dojrzałe, odpowiadające za siebie, coraz częściej uzależniamy się od smartfona, to nie powinno cię dziwić, że dziecko może uzależnić się od niego dwa razy szybciej. W związku z tym powinieneś mieć to na uwadze, w momencie, gdy decydujesz się na pierwszy telefon dla swojego dziecka. Odpowiedz sobie zresztą na pytanie – do czego ów smartfon miałby dziecku służyć?
Jeżeli przywozisz i odbierasz dziecko ze szkoły, na każde zajęcia pozalekcyjne, do kolegów i koleżanek również – chyba sam widzisz, że smartfon jest zbędny. Ma on przecież służyć głównie komunikacji, usprawnieniu jej, przede wszystkim między tobą a pociechą, a w drugiej kolejności między nią a jej znajomymi w godzinach i dniach pozaszkolnych. Jeżeli natomiast jedynym argumentem dla kupienia smartfona są maślane oczy dziecka i nic poza tym – zastanów się nad tym. Właśnie wtedy, gdy telefon nie spełnia swojej głównej funkcji, a skupia się na formie rozrywkowej, jest największą pułapką i może szybko doprowadzić do uzależnienia. Będzie wówczas kojarzył się z najfajniejszą formą rozrywki, więc twoje dziecko będzie skrzętnie z niej korzystało.
Gdy dziecko uzależnia się od telefonu, nie ma motywacji do nauki, coraz rzadziej odnajduje frajdę w czytaniu książek i zabawach z rówieśnikami. Chyba nie chcesz, by wszystkie dzieci na podwórku szły razem na plac zabaw tylko po to, by tam siedzieć razem w telefonach? Możesz przed takim obrazkiem uchronić siebie i swoje dziecko. Ze względów bezpieczeństwa należy też przestrzec dziecko, aby nie odbierało nieznanych numerów i aby sprawdzało kto dzwoni zanim odbierze telefon.
Chcąc nie chcąc, wręczając latorośli telefon, musisz mieć nad tym jakąś kontrolę, śledzić – nieobsesyjnie, lecz czysto zapobiegawczo – działania w sieci lub po prostu omówić ze swoim dzieckiem kwestię bezpieczeństwa w sieci. Ostrzec przed pisaniem z nieznajomymi, powiedzieć, że może się to wiązać z przykrymi konsekwencjami, a także dać i jemu do zrozumienia, iż w sieci nikt nie jest anonimowy. Przytocz kilka reguł internetowego savoir vivre, tak, aby maluch wiedział, jak należy zachowywać się, korzystając z internetu. Jeżeli boisz się o niepożądane treści, zablokuj dostęp do niektórych domen. Dzięki temu twoje dziecko pozostanie bezpieczne, a ty odczujesz komfort, że nie musisz nieustannie martwić się o to, że pociecha ma dostęp do materiału niedostosowanego do swojego wieku.