Tak się stało że ugotowałam na wczorajsze śniadanie za dużo owsianki. Dużo za dużo, poniosło mnie i wyszły jakieś 4 śniadaniowe porcje. Zastanawiałam się długo co zrobić z taką ilością płatków owsianych na mleku i tak oto powstały bułki owsiane. Ugotowaną owsiankę pozostawiłam w lodówce do kolejnego ranka, miseczkę okryłam na ten czas szczelnie przezroczystą folią spożywczą. Bułeczki są stworzone na bazie mąki pszennej, ale możesz też przygotować je na przykład pół na pół z mąki pszennej i owsianej. To jedne z najpyszniejszych śniadaniowych wypieków jakie udało mi się wyczarować.