Ciekawostki kulinarne. Historia chleba w Polsce

Ciekawostki kulinarne. Historia chleba w Polsce

Należy wiedzieć, że pierwsze wzmianki na temat chleba na ziemiach polskich pochodzą z X wieku. Jak głosi legenda, król Bolesław Chrobry w drodze na spotkanie z cesarzem Niemiec Ottonem III, przejeżdżając przez jedną z wsi, poczuł miłą woń.

Gospodarz domy, z którego unosił się ten przyjemny zapach, poczęstował króla chlebem, a ten znów na pamiątkę tego zdarzenia nadał osadzie nazwę Piekary. Trzeba wiedzieć, że w czasach średniowiecza Polska była potęgą w uprawie zbóż, które sprzedawano do większości krajów Europy. W XII wieku pojawiły się pierwsze młyny, a wraz z nimi cechy piekarskie (pierwszy założono w ówczesnej stolicy Polski, czyli Krakowie w 1260 roku).

Receptury chleba w Polsce mają wielowiekową tradycję i są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Chleb w naszym państwie jest nie tylko codziennym pożywieniem, ale ma także wartość symboliczną. Staropolska tradycja nakazywała jego poszanowanie. Chleb traktowano jako dar życia otaczany szczególną czcią, bowiem jego brak oznaczał głód i śmierć. Przed rozkrojeniem bochenka gospodyni czubkiem noża czyniła na nim znak krzyża.

Pilnowano, aby nie kłaść chleba na brudnym stole ani spodem do góry, ponieważ to sprowadziłoby kłótnie i nieszczęścia. W naszej tradycji chleb biały pszenny i pszenno-żytni pieczono najczęściej we dworach i w klasztorach, znacznie później w piekarniach. Biały chleb na wsi spożywano jedynie od święta. Pieczono go na różnego uroczystości w wielu kształtach: na narodziny dziecka – nowe łatko i kukiełki; na wesele – korowaj, kołacz weselny, gąski i szyszki weselne; na Wielkanoc – paski, baby; na dożynki – wieniec dożynkowy.

O znaczeniu chleba w polskiej tradycji świadczy fakt, że pojawia się on w wielu utworach literackich, między innymi Jana Kochanowskiego, Ignacego Krasickiego i Leopolda Staffa. Mikołaj Kopernik poświęcił tej tematyce naukową rozprawę zatytułowaną „Obrachunek wypieku chleba”. Pamiętajmy o tym, że ten niezwykły kult chleba trwa do dziś. Polscy emigranci rozsiani po całym świecie często wspominają rodzime pieczywo, które kojarzy się z domem, bezpieczeństwem, przypomina dzieciństwo, ale jest również integralną częścią naszej tożsamości i kultury.

Wszędzie tam, gdzie mieszkają Polacy, powstają piekarnie, w których oprócz zakupu pieczywa o znajomym smaku możemy się spotkać z rodakami. Trzeba wiedzieć, że w dziedzinie piekarnictwa Polska ma zresztą niebagatelne osiągnięcia. Nie sposób nie wspomnieć o dokonaniach naukowca z Politechniki Łódzkiej, który opracował zaczątek piekarski, tzw. kultury starterowe.

Są to wyselekcjonowane i odpowiednio skomponowane kultury bakterii kwasu mlekowego – „Lactobacillus plantarum”, „Lactobacillus brevis”, „Saccharomyces cerevisiae” i inne. Kultury starterowe sprawiają, że pieczywo ma długą trwałość, zapach i smak wiejskiego chleba oraz jest zdrowotnym pożywieniem.

Ponadto warto powiedzieć o tym, że specyficzny rodzaj pieczywa stanowi opłatek, którego nazwa wywodzi się od łacińskiego słowa „oblatum” – „dar ofiarny”. Jest to cienki płatek z białej pszennej mąki i wody. Do wyrobu opłatka nie używa się drożdży, zakwasu ani soli.

Nie wiadomo dokładnie, skąd się wywodzi – istnieją dowody, że w znanej obecnie formie pojawił się już w średniowieczu, wypiekany w polskich klasztorach i kościołach. Opłatek stał się trwałym elementem polskiej kultury. Łamiemy się nim w wigilię Bożego Narodzenia na znak jedności, miłości i wybaczenia. Jak pisał Cyprian Kamil Norwid:

„Jest w moim Kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,
Przy wejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,
Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny,
Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie”.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*