Przepis | Strona główna | Fast Food | Domowe frytki. Przepis, którego nie znacie
Domowe frytki. Przepis, którego nie znacie

Domowe frytki. Przepis, którego nie znacie

Skąd na blogu kulinarnym przepis na frytki? Wydawałoby się przecież, że każdy frytki potrafi zrobić. Otóż można się zdziwić. 90% z nas frytki robi niepoprawnie. Często błędy pojawiają się już na etapie wyboru ziemniaka, często podczas przygotowywania a często podczas smażenia i nieodpowiedniej temperatury.

Frytki wychodzą wtedy wodniste, nie chrupią, są niesmaczne. I zastanawiamy się dlaczego frytki nie wyszły nam jak w restauracji albo jak te mrożone, wstępnie obrobione? Jak więc przygotować poprawnie pyszne i chrupiące frytki? zapraszamy do lektury przepisu

Domowe frytki. Przepis, którego nie znacie

5 z 6 głosów
Autor: Paweł Clad Danie: DodatkiKuchnia: BelgijskaTrudność: Łatwe
Porcje

4

porcje
Przygotowanie

30

min.
Gotowanie

15

min.
Kalorie

320

kcal

Wbrew pozorom nie jest łatwo przygotować dobre frytki. Większości z nas wydaje się, że do najprostsze danie. Jednak 90% z nas popełnia tu karygodne błędy. Jak więc przygotować najlepsze domowe frytki?

Tryb gotowania.

Dłuższe podświetlenie ekranu

Składniki:

  • 1 kg 1 ziemniaków (klasa C)

  • 2 L 2 wody

  • 2 łyżki 2 cukru

  • 1 L 1 oleju roślinnego


Sposób przygotowania:

  • Ziemniaki obieramy i kroimy na frytki. Warto kroić bardziej grubsze niż chudsze. Ważny jest też wybór ziemniaków. W sklepie znajdziemy setki gatunków, nas jednak interesuje ich oznaczenie. Ziemniaki “A” nadają się do sałatek. Są bardziej wodniste. Ziemniaki “B” są pośrednie. Natomiast ziemniaki “C”, które idealnie nadają się na frytki są bardziej mączyste.
  • Rozpuszczamy 2 łyżki cukru w 2 litrach wody. Wrzucamy tam frytki i zostawiamy w takiej kąpieli przez 15 minut. Kąpiel frytek w wodzie z cukrem sprawia, że przy smażeniu skorupka robi się twardsza. Minimalna ilość cukru nie wpływa na smak, jednak znacząco poprawia konsystencję. Po kąpieli frytki należy bardzo dokładnie osuszyć papierem kuchennym, żeby nie pryskały podczas smażenia i aby woda nie obniżyła temperatury tłuszczu.
  • Wlewamy olej do rondla, garnka lub też woka i podgrzewamy do temperatury 150C. Warto skorzystać z termometru kuchennego, gdyż temperatura tłuszczu ma olbrzymie znaczenie. Do tak rozgrzanego oleju wkładamy frytki. Róbmy to powoli, garściami a nie całość na raz, żeby nie obniżyć temperatury oleju. W takim tłuszczu smażymy frytki aż pojawi się na nich delikatna skorupka. Na tym etapie frytki nie mają prawa nabrać złocistego koloru.
  • Gdy na frytkach pojawi się już skorupka, możemy je wyciągnąć i odsączyć tłuszcz (jeśli chcemy przechowywać frytki na później) bądź też podkręcamy temperaturę o czym w kolejnym kroku. Zostając jednak przy przechowywaniu – frytki po tym kroku można przechowywać w lodówce nawet do tygodnia – tak robią Belgowie – lub też można je zamrozić i mamy gotowe frytki mrożone do przygotowania na tłuszczu lub w piekarniku. Nas jednak interesuje przygotowanie frytek do zjedzenia na już, więc przechodzimy do kolejnego kroku.
  • Gdy frytki mają już skorupkę we wspomnianym tłuszczu 150C, podkręcamy płomień i podnosimy temperaturę do 180C. W takiej temperaturze smażymy tak długo aż się zarumienią.
  • Frytki wyciągamy do naczynia wyłożonego papierem kuchennym, który pochłonie tłuszcz. Najlepiej płaski talerz (talerze) lub blat kuchennych. Nie wyciągajmy do miski, bo frytki tak stłoczone zmiękną. Takie odtłuszczone frytki można podawać. Oczywiście w miarę upodobań posypmy solą lub przyprawami.

Instagram @proste.pesto

Obserwuj @proste.pesto i oznaczaj nas #proste.pesto

Facebook ProstePesto

Follow us on Facebook

Jeden komentarz

  1. Moje ulubione frytki (z ziemniaków, marchewki, buraka czy selera) najlepsze jednak wychodzą z frytkownicy beztłuszczowej ariete 🙂 Choć kiedyś myślałam, że tylko smażone w duużej ilości oleju wychodzą dobre

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*