Ciasteczka najlepiej przygotować wieczorem, wystudzić i pozostawić na noc w zamkniętym pudełeczku. Dzięki temu rano śniadanie będzie praktycznie gotowe do podania, wystarczy uzupełnić jeszcze jakimiś dodatkami typu owoce czy jogurt. Przyznam że dla mnie to bardzo wygodna forma, kiedy mogę przygotować coś wieczorem. Poranki są wtedy spokojniejsze i bez pośpiechu, maluszek nie musi też zbyt długo czekać na swój pierwszy posiłek. Te ciasteczka są idealne dla małych dzieci, nawet niemowląt. Są bardzo mięciutkie, przypominają nieco swoją konsystencją placuszki marchewkowe, zdecydowanie daleko im do twardych i chrupiących ciastek. Pamiętaj tylko o jednej zasadzie: w składzie ciasteczek jest ser żółty który zawiera sól. Dlatego nie przygotowuj ich zbyt często, dzieciom należy ograniczać podaż soli. Wiadomo jest ona w wielu przysmakach, nawet w chlebie czy serku wiejskim. Jeśli innych potraw nie dosalasz, od czasu do czasu możesz podać coś z niską jej zawartością.