Znakomite połączenie ucieranego ciasta, maślanej kruszonki z kwaśną czerwoną porzeczką. Ciasto piekłam kilkukrotnie, za każdym razem wychodziło perfekcyjnie. Co w przypadku ciast ucieranych nie zawsze się zdarza, niejednokrotnie piekąc z innych przepisów wychodził niski i tłusty zakalec.
Z czystym sumieniem polecam ten sprawdzony przeze mnie przepis. Jednak gwarancją naszego sukcesu jest to, by wszystkie składniki ciasta (poza składnikami kruszonki i porzeczkami) były w temperaturze pokojowej. Najlepiej wyjąć je z lodówki co najmniej 4 godziny przed planowanym pieczeniem.
u mnie z czarną porzeczką bo tylko taką znalazłam w zamrażarce, ale też pycha
To ciasto to niebo w gębie. Miałam porzeczki jeszcze z zeszłego roku i prawie mogłam je dać na ciasto. Bardzo proste w wykonaniu i ładnie rośnie